Książka: „Labrador retriever” – dr. Bernard Duke – recenzja

Dzisiaj przedstawiam Państwu jedną z najlepszych książek jakie przeczytałem na temat labradorów. Jest to książka zatytułowana „Labrador retriever” autorstwa dr. Bernarda Duke, wydana w 2007 roku przez wydawnictwo REA.

Jeśli przygotowujesz się na przyjęcie labradora, i szukasz książki która pomoże Ci w codziennych czynnościach związanych z pielęgnacją, wychowaniem, żywieniem bądź z zakupem szczeniaka to ta książka na pewno Ci się przyda.

Moim zdaniem książka ta znajduje się w TOP 3 najlepszych poradników (wydanych w języku polskim) dla przyszłych i początkujących właścicieli labradorów w naszym kraju.

W SKRÓCIE

• czas czytania: 2,5 godziny
• strony: 158
• zdjęcie i ilustracje: tak
• autor: Dr. Bernard Duke
• wydawnictwo: REA
• rok wydania: 2009
• cena: 25 – 45 złotych

Opis książki

Książka „Labrador retriever” dr. Bernarda Duka to propozycja dla tych którzy szukają wyczerpującej lektury na temat psów rasy labrador retriever.

Porusza one wszystkie ważne tematy związane z zakupem i wychowaniem labradora aż po jego ostatnie dni. Jest ona również bardzo dobrze i ciekawie napisana. Zawiera sporą ilość wskazówek i porad dla właścicieli labradorów które mogą się przydać w codziennym życiu z psem.

Rozdziały szczególnie warte uwagi poświęcone są zrozumieniu zachowania labradorów (w tym agresji, szczekania, skakania, kopania w ziemi) oraz tresurze, pielęgnacji i profilaktyce zdrowotnej psa. Te rozdziały są moim zdaniem najbardziej warte polecenia.

W szczególności profilaktyka i zdrowie jest bardzo dobrze opisane w przejrzysty i dokładny sposób. W tym rozdziale znajduje się nie tylko opis anatomiczny psa i choroby jakie mu mogą doskwierać przez jego życie, ale również praktyczne porady dotyczące zabezpieczenia labradora tak by nie dopadły go problemy w przyszłości.

Bardzo przydatne są również tabele z harmonogramem szczepień które w prosty i dokładny sposób przedstawiają kiedy należy zaszczepić swojego szczeniaka i na jaką chorobę.

Ostatni rozdział, opisujący jak się przygotować na śmierć naszego psa i w jaki sposób uporać się ze stratą wiernego towarzysza również jest bardzo przydatny.

Jedyne czego mi zabrakło czytając tę książkę to przykładów ćwiczeń, zabaw i jak spędzać czas ze swoim labradorem w domu i na dworze oraz zdjęć ukazujących jak wykonywać dane ćwiczenie czy zabawę. Może się to wydawać błahostkom, ale wiele osób szybko zniechęca się tymi samymi zabawami i treningiem nie mogąc znaleźć czegoś nowego przestaje zajmować się psem bądź porzuca trening.

Moje wrażenia po przeczytaniu

Od samego początku ta książka bardzo mi się spodobała.

Sposób w jaki jest napisana oraz wizualizacja zawartych w niej informacji jest na wysokim poziomie. To sprawia, że książka przyciąga uwagę czytającego swoimi przykładami i opisami zdjęć, tabeli i ilustracji.

Niektóre ilustracje czy zdjęcia są wyjątkowo trafne i pożyteczne, których nie znajdziecie nigdzie indziej. Inne są w stanie opisać o co chodzi autorowi bez zbędnych słów.

Z pewnością ta książka będzie przydatnym narzędziem dla wielu początkujących właścicieli labradorów. Porady które się w niej znajdują pozwolą im na wychowanie i opiekę nad psem w mniej stresujący sposób i z większą pewnością siebie.

Bardziej wtajemniczeni właściciele labradorów również znajdą w tej książce coś dla siebie. Jak już wcześniej wspomniałem opis pielęgnacji i profilaktyki zdrowotnej labradorów jest świetnie napisany i nawet znawcy psów skorzystają z dodatkowych informacji zawartych w tym rozdziale.

Dla kogo jest tak książka

Dlatego tę książkę polecam wszystkim osobom, które albo szukają labradora i szykują się na zakup swojego pierwszego psa, albo mają już psa i chcą się dowiedzieć czegoś więcej na jego temat.

Ta książka jest tak przystępnie napisana, że zarówno dzieci jak i dorośli nie będą mieli problemu z przeczytaniem poszczególnych rozdziałów.

Jak na książkę encyklopedyczna, których nie jestem zbyt dużym fanem (głównie z powodu ogólnikowej formy w jakich zazwyczaj są napisane) ta książka mnie zaciekawiła i z przyjemnością ją przeczytałem (a nawet wracałem do niej szukając informacji do artykułów opublikowanych na tej stronie)